„Corriere della
Sera" publikuje komiks o dzieciństwie spędzonym w PRL.
W dwudziestą rocznicę
wprowadzenia stanu wojennego Marzena Sowa w brukselskiej centrali NATO
opowiadała historykom i politykom o dzieciństwie spędzonym w PRL. Opisała je
wcześniej w komiksie „Marzi", opublikowanym we Francji i Belgii, przetłumaczonym
na angielski, hiszpański, włoski, niemiecki, koreański i chiński. 20 lipca
komiks publikuje włoski dziennik „Corriere della Sera".
Nie
poznalibyśmy historii Marzi, gdyby po trzecim roku romanistyki na Uniwersytecie
Jagiellońskim urodzona w 1979 w Stalowej Woli Marzena Sowa nie zaczęła
studiować literatury francuskiej w Bordeaux. Zanim została scenarzystką
komiksów, pracowała jako tłumaczka filmów dokumentalnych. Dopiero poznany we
Francji życiowy partner, rysownik Sylvain Savoian, namówił ją do spisania
wspomnień z dzieciństwa, a następnie nadania im formy komiksu.
Akcja
"Marzi" toczy się w Polsce lat 80-tych, bohaterką jest ruda
dziewczynka mieszkająca w bloku z wielkiej płyty. Każda z części komiksu
zbudowana jest z krótkich historii, ukazujących różne aspekty codziennego życia
w PRL. Niektóre opowieści mogą wydać się zagranicznemu odbiorcy
nieprawdopodobne, jak choćby historia o zamrażalniku kupionym wspólnie przez
sąsiadów, w którym przechowywano kupione na wsi mięso - i o wielkiej uczcie
zorganizowanej, gdy zabrakło prądu. Jednak - jak podkreśla Marzena Sowa - "Marzi" jest opowieścią w pełni
autobiograficzną. Zmienione zostały jedynie imiona bohaterów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz